Już starożytni Grecy wytworzyli teorię piękna. Zakładała ona, iż piękno polega na proporcji części. Dokładniej mówiąc, piękno polega na doborze proporcji i właściwym układzie części. Podstawę do nazwania tej teorii Wielką stanowiła jej trwałość. Wielką Teorię Piękna zapoczątkowali pitagorejczycy. Według nich piękno polegało na doskonałej strukturze, ta zaś – na proporcji części. A więc na czymś, co daje się uściślić liczbowo. Tej teorii odpowiadają nazwy harmonia i symmetria (zestrój i współmierność). Dokładnie nie wiadomo czy ta teoria najpierw rozwinęła się w sztuce, a później przeszła do plastyki, czy może w obu sztukach rozwijała się równocześnie. Już w klasycznej Grecji obowiązywała w obu sztukach. Pogląd ten utrzymał również Arystoteles twierdząc, że "piękno jest w wielkości i ładzie" i że głównymi rodzajami piękna są "ład, proporcja i określoność". Tak samo myśleli stoicy. Została poddana krytyce dopiero na samym schyłku starożytności przez Plotyna. A i on zaprzeczał nie temu, że piękno leży w proporcji i układzie części, tylko sądził, że nie wyłącznie w nich. -> teoria dualistyczna przejęta później przez średniowiecze. Linia estetyków od Plotyna do Ficina, od III do XV wieku nie wyrzekła się Wielkiej Teorii, tylko ją uzupełniła i tym samym ograniczyła. A przez te same stulecia przebiegała druga -jeszcze liczniejsza - linia myślicieli wiernych Wielkiej Teorii. Ogólna teoria piękna w Odrodzeniu była ta sama, co w średniowieczu, opierała się na tej samej koncepcji klasycznej. Nie zmieniła się od dwu tysięcy lat. U samego progu Odrodzenia, w r. 1435 dal jej wyraz architekt i pisarz L. B. Alberti. Nawet jeszcze w pełni baroku i akademizmu, w drugiej połowie tego wieku, sławny architekt Francji, F. Blondel określał piękno jako "concert harmomque” sądził, że harmonia jest "źródłem, początkiem i przyczyną" zadowolenia, jakie daje sztuka. Dopiero w XVIII wieku ta tak długowieczna teoria przestała pociągać. Stało się to pod wpływem empirystycznych prądów w filozofii z jednej strony, a z drugiej - romantycznych prądów w sztuce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz